Pierwszy przejazd drezyną w Kościanie
02 kwiecień 2005
Po prawie trzech latach Grodziska Kolej drezynowa zawitała w końcu do Kościana ze swoją drezyną ręczną. Był to zarazem pierwszy od ponad 4 lat pojazd szynowy, który wjechał na nasze tory...
Cel wyprawy był jeden, dotrzeć do Bonikowa oczyszczając po drodze torowisko z porastającej go roślinności i krzewów. Plan ostatecznie zrealizowano dzięki pomocy naszych wspaniałych wolontariuszy. Wszystkich łącznie nas było siedmioro. Czyli sporo jak na nasza małą drezynę. Po drodze oczyszczaliśmy przejazdy kolejowe oraz robiliśmy wspaniałe zdjęcia. Po 6 godzinach pracy i jazdy, czyli około14 dotarliśmy do Bonikowa. Plan osiągnięty, wszyscy zadowoleni można zakończyć prace. Do Kościana wróciliśmy we dwójkę z Jarkiem, gdyż reszta załogi rozjechała się w między czasie do domów własnym transportem.
Podsumowując wyjazd bardzo udany, wspaniała atmosfera, minusem były jedynie małe incydenty w postaci zasypanego przejazdu kolejowego, którego z braku czasu nie dokończyliśmy odsypywać oraz kradzież "bomby" i uszkodzenie mechanizmu zwrotnicowego na stacji w Bonikowie. Miłego oglądania!
Mikołaj
Godzina 7:30 przyjazd pociągu drezynowego z Grodziska
Po zestawieniu drezyny na tory ruszamy na oczyszczanie linii
Pierwszy mały odpoczynek po oczyszczeniu przejazdów kolejowych
Zachodnie rogatki Kościana
Czas na robienie zdjęć zawsze się znajdzie
To już oczyszczanie przejazdu kolejowego tuz przy moście nad kanałem Kościańskim
Chwila zadumy przed wjazdem na most...
Most już tylko o krok...
...i za mostem czas na zregenerowanie sił przed prawdziwym odkrzaczaniem
Łuk w Kiełczewie, przed...
... i po oczyszczeniu
Widok w przeciwnym kierunku
Pierwszy przejazd kolejowy w Kiełczewie
Nasi dzielni ochotnicy i gdzieś tam w "tunelu" stacja Bonikowo
A oto koszmar dzisiejszego dnia, 40 cm gruzu na przejeździe kolejowym
Ale nie daliśmy się, Bonikowo osiągnięte
Pociąg drezynowy gotowy do dalszej drogi
Nasza drezyna i widok w stronę Kościana
Oczyszczanie zakończyliśmy na 7,6 kilometrze
Złodzieje złomu ukradli "Bombę" i uszkodzili mechanizm do przestawiania zwrotnicy, ale policja juz działa...
Na osłodę w drodze powrotnej mieliśmy mijankę przy semaforze w Kościanie...